Są bardzo osobiste, pożyteczne, bywają kropką na i i lekiem na samotność. Dlaczego jeszcze lubimy kupować torebki?
Fajnie mieć torebkę
„W moim przypadku kupno torebki jest tysiąc razy fajniejsze niż bluzki czy spodni” – pisze Paulincia. Co takiego jest w torebkach, że uwielbiamy wydawać na nie kasę? Znalazłam 8 powodów.
Powód 1 – są bardzo osobiste
Torebka jest czymś bardzo osobistym. Jest taka bardzo twoja… Freud twierdził wręcz, że torebka jest symbolem kobiecej waginy. Może coś w tym jest? Tak jakbyś mogła schronić w niej wszystkie swoje smutki, radości… a potem zasunąć zameczek i pozostawić wszystko dla siebie. A jednocześnie z zewnątrz pokazać ją światu. Chcesz żeby była ładna, reprezentacyjna, ale to co jest w środku chcesz zostawić tylko dla siebie. To właśnie cała ty, jesteś po prostu jak twoja torebka. 🙂
Powód 2 – lubimy kolekcjonować
Kupując nową torebkę jesteśmy podekscytowane, ponieważ… w domu mamy już 15 innych. Po prostu lubimy kolekcjonować, tak jak kolekcjoner znaczków lubi poszerzać swoje zbiory o nowe egzemplarze. Pisałam już o tym – w czasie kupowania nowej torebki (podobnie jak nowej pary butów) zostaje pobudzona kora przedczołowa mózgu. To właśnie ta część mózgu jest stymulowana również podczas kolekcjonowania. Nie wiem czy wy tak macie, ale ja np. lubię kupować torebki na zapas.
Powód 3 – kojarzą się z kimś innym…
Ostatnio zobaczyłaś na wystawie taką super… torebkę, że od razu zmiękło ci serce na jej widok. Być może poczułaś w tym momencie, że już gdzieś ją…, gdzieś ją widziałaś. Ja tak kiedyś miałam. Taki kolor, fason z czymś mi się kojarzył, z jakąś elegancką dziewczyną, która go miała.
Dlatego widząc podobnie mięciutką, ładniutką, pachnącą pikowaną torebkę poczułam uścisk w sercu. Widząc jakiś śliczny kuferek czasem przywołujemy jakieś wspomnienie, skojarzenie. Naukowcy nazywają to neuronami lustrzanymi. Widzimy coś u kogoś i chcemy być tak samo fajni… No a torebka jest czymś wyrazistym, zapadającym w pamięć dodatkiem do stroju. Często nie kojarzymy z daną osobą nic innego, tylko przyciągającą wzrok torebkę. Zgadzacie się z tym?
Powód 4 – torebka to cała ty
Niektóre dziewczyny całymi tygodniami oglądają różne fasony, zanim kupią sobie ten upragniony. Dlaczego? Bo torebka ma być kwintesencją naszej kobiecości, elegancji i naszej… osobowości. Dlatego szukamy, przymierzamy. Aż w końcu znajdujemy tę idealną i od pierwszego spojrzenia myślimy sobie – to cała ja. Ta torebka ma tyle samo klasy, tak samo intryguje. Grzech byłoby jej nie kupić.
Powód 5 – są pożyteczne
„Lubię kupować torebki, bo lubię otaczać się ładnymi rzeczami, z których potem mogę korzystać” – pisze Kloe. Rzeczywiście, kupując torebkę myślisz, że nie tylko sprawiasz sobie przyjemność, ale robisz też coś pożytecznego. Przecież taka kopertówka może ci się przydać na jakieś wyjście, a plecaczek będzie idealny na zajęcia. Ona jest ci po prostu potrzebna. Więc wyrzuty sumienia masz prawie z głowy. No chyba, że to jest już 87 z rzędu. Ale… tak naprawdę torebki są z natury czymś pożytecznym i tak już zawsze będą się kojarzyć.
Powód 6 – kropka na i
Wybierając torebkę myślisz sobie – to idealny dodatek, robiący cały strój. Blekitne_niebo pisze -”Można mieć na sobie zwykły T – shirt i dżinsy, ale ze świetną torebką będzie tworzyć fantastyczny zestaw” – nic dodać, nic ująć. Ona jest po prostu kropką na i i robiąc zakupy masz tę świadomość, że to będzie bardzo rozsądny i ekonomiczny zakup. Nie będziesz musiała wydawać astronomiczne kasy na ciuch nie z tej ziemi. Wystarczy ci fajna torebka i już zadasz szyku na imprezie.
Powód 7 – lek na samotność
Z torebką mamy wrażenie, że nie jesteśmy samotne. Ja przynajmniej tak mam. Bo możemy tam włożyć swój cały świat. Tak jakbyśmy chciały swój świat zabrać ze sobą. Wychodzimy gdzieś i możemy zabrać swoją kilkukilogramową torebkę razem z sobą, pełną skarbów.
Psycholodzy są zdani, że torebki kupujemy szczególnie wtedy gdy brakuje nam bliskości, miłości, przyjaciela… „Nawet mój już niestety były facet po rozstaniu jak się spotkaliśmy zauważył, że znowu mam nową torebkę” – pisze Pulincia z wizazu.
Powód 8 – są wierne
„Bo nawet jak przytyjemy torebka będzie pasować” – pisze Alicja. No tak, nie musisz się przecież martwić, że utyjesz. Ona jest ponad to. Torebka nie obrazi się na ciebie za to, że utyłaś 3 kg. Bardzo wierna i lojalna z niej przyjaciółka.