Czasem dzień wita cię o 4 nad ranem czarną dziurą, z której szybko się wygrzebujesz. Jednak niesmak czarnego lęku czasem pozostaje i domaga się pokolorowania słodką marmoladką zwaną szczęściem. Gdzie je znaleźć?
Gdzie mieszka to COŚ?
Czasem szukasz go w kolejnej, ale jakże wyjątkowej parze butów lub w najbardziej niebieskim sweterku, po założeniu którego twoje oczy wydadzą się większe, a ty zamienisz w księżniczkę.
Są też szczęściary, które co dzień przeglądają się w oczach ukochanego mężczyzny, albo w jego dotyku i tam znajdują szczęście. Albo inne szczęściary, które co dzień uskrzydlone oddają się jakiemuś niezwykłemu zajęciu, w którym się spełniają.
A ty, czy jesteś szczęśliwa? Jeśli twoja odpowiedź brzmi: NIE, może spróbujesz poszukać szczęścia w zwykłym szarym dniu, który tylko z pozoru wydaje się być sfotografowany negatywową techniką black and white?
Zwykło-niezwykłe chwile
Szczęście można znaleźć w każdej sekundzie. Trzeba się tylko zatrzymać i je dostrzec. W jaki sposób? Najłatwiej jest po prostu skupić się na tym, co się właśnie wydarza. Pod warunkiem, że nie będziesz słuchać tej swojej wewnętrznej pani ACH JAKBY PIĘKNIE MOGŁO BYĆ…
Ja np. wczoraj spoglądając przez okno ujrzałam zwykło-niezwykłe chmury układające się w jakąś błękitno-czerwoną-historię. Więc zamknij oczy, może usłyszysz coś niezwykłego, np. miłość tańczącą pomiędzy dźwiękami słów twojej mamy albo chłopaka lub rozkołysany błogością spokój mieszkający w chłodnym, delikatnym dotyku świeżej pościeli.
Lubię też wieczorem otwierać okno, leżeć w łóżku i czuć ten świeży powiew powietrza pachnący jakimś wspomnieniem i nostalgią minionych lat…
Pomyśl ile pięknych chwil uciekło ci przez palce, a ty ich nie zauważyłaś, bo byłaś skupiona na marzeniu o chwili szczęścia…
No właśnie, a czy można nazwać szczęściem coś co kryje się tylko w fantazji? Takie szczęście ukryte we śnie lub marzeniu (np. o niespełnionej miłości) jest zawsze o krok do przodu, jest piękne i błyska cudnymi iskierkami, ale zawsze jest ZA SZKŁEM, nie daje spełnienia. W odróżnieniu od szczęścia ukrytego za firanką, które wystarczy odkryć by dało spełnienie.