Jak patrzeć na siebie, aby inni uwierzyli że jesteś seksi babką?
Po pierwsze – seksowna dziewczyna nie wstydzi się swojego ciała. Przeciwnie, jest z niego dumna! Jest kobietą, jest kwintesencją kobiecości. Zdradzę ci tajemnicę, że pod wpływem takiego myślenia, twoja kobiecość urośnie do 10 potęgi zmysłowości.
Tak właśnie myślą o sobie Francuzki, które uchodzą za jedne z najseksowniejszych kobiet świata.
Jeśli zatem chcesz być seksowną babką… uwierz że wyglądasz jak milion dolarów (bo to prawda, przecież nie ma drugiej takiej jak ty na całym świecie) i spójrz na siebie wzrokiem zakochanego mężczyzny. Spójrz na siebie nie jak zwykle, wzrokiem wyszukującym nieistotne detale, ale na całą sylwetkę.
A więc… jak się w sobie zakochać?
1 krok – załóż seksowne ciuchy
Rozbierz się do naga, albo w swoje najlepsze ciuchy lub ulubioną bieliznę (zależy w czym się najpiękniej czujesz), skrop się ulubionymi perfumami i przespaceruj się w kierunku wielkiego lustra. Dobrze, gdyby drogę rozświetlał ci półmrok.
2 krok – znajdź swoją melodię
Nie zbliżaj się do lustra zwyczajnie, ale… tak jakbyś tańczyła melodią swojej kobiecości. Każda dziewczyna ma swoją własną melodię i jest w stanie poruszać biodrami w tylko dla siebie charakterystyczny sposób.
Jak odnaleźć swoją melodię? Skoncentruj się na swojej figurze. Pomyśl co ci się w niej najbardziej podoba. Pokochaj to! Jeśli pokochasz swoje piersi, biodra, miłość ta nada szczególnego rytmu twojej melodii kobiecości. Stworzy specyficzny urok, charakterystyczny tylko dla ciebie. W rozkołysaniu bioder, charakterystycznym napięciu ciała, zarysie piersi mieści się twój wdzięk. Uwierz w swoją zmysłowość i przespaceruj się kilka razy po pokoju, przeglądając w lustrze.
3 krok – spójrz na siebie zakochanym wzrokiem
A teraz spójrz na siebie wzrokiem zakochanego mężczyzny. Może już to robiłaś. Ja bardzo lubię to robić. Wyobrażam sobie, że obserwuje mnie facet, który jest we mnie szaleńczo zakochany. Może jest ktoś taki, komu się bardzo podobasz? Popatrz na siebie jego wzrokiem. Dla wzmocnienia zmysłowego efektu możesz włączyć muzykę. Jaką? Proponuję np. coś zmysłowo francuskiego – może Anguun (Cesse La Pluie) pomoże ci się w sobie zakochać?
To cudownie popatrzeć na siebie takim wzrokiem, pełnym uwielbienia i obiecującym niespodzianki. Jesteś niespodzianką – czujesz to? 🙂 Fajnie byłoby gdybyś takim wzrokiem patrzyła na siebie codziennie. Jeśli uwierzysz, że jesteś warta milion dolarów, inni też w to uwierzą. Miłość do własnego ciała naprawdę będzie potem emanować z ciebie na innych.